Dlaczego Ghosty gra?

chrish

A mnie coś poniosło i zachciało mi sie grać. A jak grać - to grać. Tata zapisał mnie na zajęcia (40 zł za półrocze). I gra się super Razz

Jak na razie gram na gitarze klasycznej. A wy?

Gość

a jak już długo grasz?

chrish

Od połowy września 2004 Very Happy

nky

Ja gram z kumplem w piwnicy od grudnia 05. Samouki Very Happy

Jak do tej pory o sowich umiejętnościach moge powiedzieć, ze STAIRWAY TO HEAVEN -Led Zeppelinów wychodzi mi średnio Very Happy

A gram bo na poczatku lata chcemy skleić zespół gitarowy. W składzie -elektryk I, elektryk II [lub elektroakustyk]] i bas. bez perkusji Very Happy

Gość

no ja tez gram bo chce skleic zespol Very Happy

Malina

a ja gram bo od dziecka się chciałam nauczyc Smile

ale dopiero teraz po pójściu do pracy stać mnie było na kupienie gitary i spełnianie marzenia Smile

Gość

Ja zacząłem grać najpierw na klasyku. Potem przeżutka na elektryka. I prosze... Very Happy

BlackHawk

Ja też zaczynałem od klasyka. Przez pół roku chodziłem na lekcje i szczerze mówiąc wiele to nie dało wszystko było oparte o nuty a ja przez całe pół roku nie byłem w stanie nauczyc się nut. Jakaś blokada zupełnie jak z tabliczką mnożenia, której nauczyłem się dopiro w gimnazjum Very Happy

. Zaczołem grać bo od zawsze chciałem grać na jakimś instrumencie. Na początku miała to być perkusja ale gdzie w bloku to ustawić, żeby mnie sąsiedzi po tygodniu nie zabili ta więc skończyło się na gitarze. W grudniu ubiegłego roku zafundowałem sobie gitarę elektryczną i jakoś narazie próbuje sam. Niestety jak wiadomo początki są trudne a trudno jest czały czas więc początki trwają Very Happy

. Może kiedyś się pochwale moimi osiągnięciami.

Pozdrawiam.

glogoo

no ja powiem wam ze zacząłem grac od sierpnia bodajze 2003, ale jako maly chloptys zawsze przyklejałem nos do wystawy sklepu muzycznego na nowym świecie (kurcze ten sklep tam byl chyba od zawsze). szczesliwie sie zlozylo ze w moim technikum ktos kiedys (chyba 1986r) zrobil elektryka z przesterem na prace dyplomowa. po krotkiej rozmowie z dyrektorem (pozdrowienia:)) stalem sie jej posiadqaczem:) pozniej ja odrestaurowalem i uruchomilem elektryke. no i tak sie zaczelo, jakos zawsze posjonowalo mnie sklejanie dzwiekow, ale nie bylo mnie stac na instrument. gdyby nie moja szkola to w zyciu nie dowiedzialbym sie co to za przyjemnosc, kiedy grasz cos i szlyszysz pytanie: "wow ale swietnie, co grasz, jaki to zepsól bo nie moge sobie przypomniec a brzmi przebojowo???" a Ty na to odpowiadasz: "to tylko improwizacja, takie tam, "sklejanka dzwieków" jakie mi przyjda do glowy" Smile

POZDROWIENIA DLA SAMOUKÓW I SAMOTWORCOW, IMPROWIZATOROW, ARANZATOROW BO NIE MA NIC LEPSZEGO NIZ TCHNIENIE NOWEGO BRZMIENIA W ETER, ZAMIAST KLEPANIA KALALKOW Z PAMIECI:) Smile

. NO KTO SIE ZE MNA NIE ZGODZI?????? Very Happy

Eddy

Szukałem instrumentu dla siebie i nie potrafiłem wybrać tego jednego jako młody łepek (myślałem że w ten sposób poznam jakąś fajną dziewczynę) Smile

ale potem coś mnie olśniło przypomniąlem sobie, że jako kilku letni chłopaszek zobaczyłem w telewizji koncert Queen i solówkę Brian-a May-a i naprawdę mi sie spodobało wtedy zaczołe się interesować muzyką Smile

Ale jak to w życiu bywa kiedy człowiek jest mlody to jest i głupi.... więc zbałamucony ciekawym instrumentem w postaci kaybord-u zaczołem się uczyć grać na nim
tym bardziej, że rodzice chceieli mieć w domu małego Mozarta, a nie Jimi-ego Hendrix-a hehehe Sad

Przebrnołwm przez to ale mój zapał trochę opadł, tata w tym czasie ruszony zaczął się wahać czy keybord to właściwy instrument dla mnie (okazało się że jednak nie ) no i zaczęła się przygoda z gitarą .....I TRWA NADAL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Twisted Evil

LET`S ROCK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Twisted Evil

Paweł16

werewolf88

Ja zacząłem grać bo chciałem spróbować czegoś nowego. Gram od początku 2006 roku.

misioo

Prawie trzy lata już. Od 2003 roku w wakacje. Pamiętam że odkłądnie ostatni dzień przed szkołą zacząłem grać "Przeżyj to sam". Hmm aż się łza w oku kręci, lata nieudolnej gry na gitarze minęły, teraz to juz jest coś, szkoda ze nie ma za bardzo na czym grać w naszym mieście.

Kasparov · Gość

Powiem szczerze ze az milo sie patrzy na te wszystkie posty ktore tu zostawiacie i milo wiedziec ze az tyle ludzi gra na gitarze Smile

dla mnie gitara jest byla i bedzie czyms wspanialym zaczelem grac jak mialem 15 lat a teraz mam 18 i nadal czerpie z tego maximum rozrywki poprostu Smile

: DZIEN BEZ GITARY JEST DNIEM STRACONYM pozdrawiam zapalonych graczy

gomer

Ja kiedys o d dziecka myślałem żeby grać ale potem mi to odeszło daleko daleko.... A teraz tata mi kazał sie uczyc napoczątku było z przymusu wielkiego ale spodobało mi sie i gram sobie ale narazie umię tylko jedna piosenke" Gdybym miał giterę" A czekam i szukam jakiś łatwych piosenek z łatwymi chwytami.