Solówki

Cliff

Ja tez bym plakal, jakby mi kumpel z zespolu zginal.. jeszcze na dodatek w jednym autobusie jechali Sad

Marcin

I przed jazdą grał Cliff z Kirkiem w karty o miejsce do spania. Więc na miejscy Cliffa mógł byc Kirk. Ku pamięci tej partii James ma tatuaz z kartami. I po tym wszystkim byli zajebiscie załamani. Pochlali sie, James wybił 2 okna w hotelu. Załamani byli totalnie. Mówili, że zespół nie jest już zespołem bez pełnego składu:(

MasterJackson

Popatrzmy z drugiej strony: Jakby zabił Kirka... To samo Sad

Marcin

Gitarzysta to jednak cos innego niż basista. Basa tak nie słychać i nie wnosi tyle do utworu co gitara, solowy i riffy.

Hammett

Każdy ( basista czy gitarzysta) wnosi do coś zespołu i czy jest tego mniej czy więcej czy mniej, to jest. Szczerze to nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak brzmiałyby niektóre utwory (nie tylko Matallici) bez basu

Cliff

Mi tam sie podoba bas i już... Wybrałem go, bo kiedyś moj tata gral na basie w zespole... A bas zawsze coś tam daje :]

kirk

W ...and Justice For All i w kolejnych albumach bas został wyciszony w większości utworów. Dlaczego? A dlatego, że Newsted nic nie wnosił nowego. Grał to co gitara rytmiczna. Bez Cliffa tyle osiągneli, powstało One itp., ale najlepszym pytaniem jest co bybyło gdyby Cliff żył? Co by wtedy tworzyli.. Napewno nie powstało by pare kawałków ku czci Cliffa, np. To Live Is To Die. Hmm to jest ciekawostka ;p
ps. Orion - doskonały przykład tego, że basista może skomponować genialny utwór.

Cliff

Jakby Cliff żyl to Metallica by byla jeszcze potezniejsza... Nikt nie gra tak jak gral Cliff... Palcami takie solowi itd...

Marcin

Cliff wnosil dużo do zespołu. Gdyby wszyscy basisci i partie basowe były kunsztem a nie pykaniem 2dziwiekow na krzyż to basiści nie byli by postrzegani tak jak gdzie niegdzie sa. "A co to bas? ani go nie słychac"- bo sie wtapia w banalnych partiach pod rytmiczna.

Utwory ku pamieci Cliffa... sa, ale z Cliffem mogli by wymyślać może lepsze.

Azazel

kirk

No dokładnie, basista grający kostką jest sztuczny, nie daje nic z siebie. Nie przekłada uczuć na poszczególne dźwięki, wszystko zatrzymuje sie na kostce ;p, a jak gra palcami to ładnie przechodzi :Asd

MasterJackson

Gdyby żył... To być może powstałoby coś jeszcze ambitniejszego od Master of Puppets.
W ,,jego" czasach czuć było, że bas JEST i DZIAŁA..

Marcin

Kostka daje na basie inne brzmienie, które może byc pożądane w niektórych utworach.

Cliff

Mi sie lepiej gra palcami... Kostka nie moge trafic w struny xD

Azazel

bo na bassie gra sie palcami a nie kostka... kostka jest dla gitarystow..